L
Lanrete
Guest
Opisywałem już tą historię niejednokrotnie , mianowicie chodzi o leczenie astmy po przez stosowanie MJ. Wiem i jestem święcie przekonany że żadne farmaceutyki nie są w stanie dorównać tej roślinie, choćby przy największych napadach duszności wywołanych przez astmę. Leczyłem się wieloma sterydami które nie wpływają dobrze na organizm człowieka, głównie chodzi tutaj o ich skutki uboczne takie jak np. nerwica, kołatanie w klatce piersiowej oraz ogólne zmeczenie itp. Jedny słowem jest to gówno za które trzeba płacić białym fartuchom. Astma jest chorobą która spowodowana jest przewlekłym zapaleniem i niekoniecznie musi mieć swój początek w płucach. Po wieloletnich obserwacjach swojego organizmu jestem w stanie stwierdzić zupełnie inną diagnozę niż wielu uczonych którzy jak na króliku testowali leki, alergolodzy, pulmonolodzy przez których się przewinąłem mają na prawde bardzo dobre recenzje a ja na nich i ich tabletki, inhalatory sram! Nic nie pomogło mi bardziej w walce z chorobą jak MJ która rozświetliła mi umysł i pomogła wygrać z dusznościami i nie tylko. Kwestia dobrania odmiany ponieważ nie każda daje pożądane efekty, gdy już przejdziemy ten etap zadowolenie i komfort psychiczny jest bezcenny. PS. warto się uczyć !
jest jak jest a jest z deka kiepsko i nie może być tak dalej. Zaczynam interesować się ziołami, powoli bardzo nawet bym powiedział. Ziół jest od zajebania, wklepac sobie do głowy co od czego i jak wygląda nie jest proste przynajmniej na mój łeb. Pokrzywy zrywalem i suszylem już kilka lat w tym roku chce ususzyc więcej, korzeń mniszka już trochę mam narazie jeszcze nie próbowałem, poznałem przestacznik leśny który jest dobry na wątrobę już robię napary, Hube też już używam na nowotwory podobno dobre, pędy sosny najebalem ich na 10lat haha może uda mi się trochę sprzedać tylko z worek sobie zostawię, trochę liści brzozy też zerwałem jednak w złym momencie tzn. Za późno powinienem zerwać kiedy będą olepione sokiem a to już za rok. Wczoraj zebrałem trochę kwiatów czarnego bzu i jeszcze zerwe więcej, dalej korzeń tataraku to przy okazji w sumie prawie nic nie wiem potrzebuje atlas roślin bo w internecie słabo się poruszam a tak książka to książka otworzę i wiem zaznaczę co chce i pyk mam
Zainteresowało mnie to nawet będę szamanem na wsi 
